TL;DR

Istota: OpenAI zaprzecza przeprowadzaniu testów reklam na żywo na ChatGPT, przypisując wirusowe zrzuty ekranu „docelowe” nowym funkcjom handlu agentowego. Kluczowe szczegóły: funkcja wykorzystuje partnerstwo Stripe do bezpośrednich płatności, a nie tradycyjne sieci reklamowe, chociaż użytkownicy nadal postrzegają ją jako komercyjną. Dlaczego to ma znaczenie: to posunięcie kontrastuje z działaniami Google i Meta, które aktywnie umieszczają reklamy w wynikach sztucznej inteligencji, aby zrekompensować wysokie koszty wnioskowania. Kontekst: Wewnętrzna rekrutacja potencjalnego klienta sugeruje, że przyszły zwrot jest prawdopodobny pomimo obecnych zaprzeczeń dotyczących funkcji zakupów.

OpenAI stanowczo zaprzecza przeprowadzaniu testów reklam na żywo na ChatGPT, odrzucając wirusowe zrzuty ekranu z promocjami „Target” jako niezrozumienie nowych funkcji zakupowych.

Nick Turley, szef produktów konsumenckich OpenAI, oświadczył w sobotę, że firma „nie prowadzi żadnych testów reklam na żywo”, przypisując raportom użytkowników zamieszanie wokół integracji „handlu agentowego” zamiast tradycyjnych programowych zasobów graficznych.

Wyjaśnienia pojawiają się w momencie, gdy sektor sztucznej inteligencji agresywnie zwraca się w stronę monetyzacji, a konkurenci Google, Meta i Amazon wdrażają w ostatnich tygodniach modele wspierane reklamami, aby zrównoważyć rosnące koszty wnioskowania.

Promo

Semantyka Monetyzacja: reklamy kontra agenci

Wirusowe zrzuty ekranu rozpowszechniane w X przedstawiające szybką ofertę połączenia sprzedawców detalicznych w ramach interfejsu ChatGPT. Użytkownicy natychmiast zinterpretowali ten komunikat jako programową reklamę displayową, co wywołało sprzeciw wobec komercjalizacji platformy.

Incydent ten nie jest zwykłym nieporozumieniem, ale uwydatnia rosnący rozdźwięk między percepcją użytkowników a definicjami korporacyjnymi. Użytkownicy postrzegają każdy zastrzyk komercyjny jako „reklamę”, podczas gdy OpenAI klasyfikuje to jako „funkcję zakupów” lub „handel agentyczny”.

Odnosząc się bezpośrednio do kontrowersji, Turley wyjaśnił, że „widzę wiele zamieszania w związku z plotkami o reklamach w ChatGPT. Nie ma testów na żywo reklam, wszelkie zrzuty ekranu, które widziałeś, albo nie są prawdziwe, albo nie są reklamami.”

Dzięki strategicznemu partnerstwu ze Stripe funkcja ta ułatwia „Natychmiastową realizację transakcji”, skutecznie omijając tradycyjne sieci reklamowe. Integrując przetwarzanie płatności bezpośrednio z interfejsem czatu, OpenAI ma na celu przechwytywanie wartości z transakcji, a nie z wyświetleń.

Nie możesz nazywać ich reklamami, ale wyświetlanie banerów „Connect Target” lub „Connect Peloton” pod rozmową w przypadku „aplikacji chatgpt” innych firm z pewnością sprawia wrażenie reklam – czy też zostały zrobione w Photoshopie – potwierdź. pic.twitter.com/rv3ZrklSLW

, ND (@DaggerOnAI) 6 grudnia 2025 r.

OpenAI postrzega tę funkcjonalność jako podstawową warstwę „agentowego handlu” – strategicznej zmiany mającej na celu przekształcenie chatbota z pasywnego modułu zbierającego informacje w aktywnego uczestnika gospodarki transakcyjnej.

Integrując infrastrukturę finansową Stripe bezpośrednio z ChatGPT, firma uruchomiła funkcję „Instant Checkout”, która umożliwia użytkownikom finalizowanie transakcji zakupów bez opuszczania interfejsu czatu. To przenosi platformę poza proste odsyłanie linków, umożliwiając agentom AI pośredniczenie w całym cyklu zakupów między konsumentami a firmami.

To rozróżnienie ma kluczowe znaczenie dla prywatności danych. W przeciwieństwie do reklam programowych, które przekazują zamiary użytkownika zewnętrznym licytantom, bezpośrednia integracja z kasą utrzymuje zamkniętą pętlę danych między użytkownikiem, sztuczną inteligencją i sprzedawcą.

Jednak nadal stanowi to komercjalizację podpowiedzi, zacierając granicę między neutralnym doradztwem a umożliwieniem sprzedaży. Jeśli model jest zachęcany do sfinalizowania transakcji, jego neutralność jest z natury zagrożona.

Odnosząc się do szerszej filozofii firmy dotyczącej monetyzacji, Turley podkreśla, że ​​wprowadzenie reklam nie jest przesądzone, ale raczej możliwość, która wymagałaby bardzo specyficznej strategii realizacji.

Podkreśla, że ​​relacje platformy z bazą użytkowników opierają się na zaufaniu, czyli kapitale, którego OpenAI nie chce upłynnić dla krótkoterminowych przychodów. W związku z tym wszelkie przyszłe produkty reklamowe będą rygorystycznie projektowane tak, aby odpowiadały oczekiwaniom użytkowników, a nie zakłócały przepływ konwersacji przez natrętne miejsca docelowe.

Naciski wewnętrzne: „Code Red” i szef ds. reklamy

Pomimo zaprzeczeń wewnętrzne ruchy sugerują, że buduje się przyszłość oparta na reklamach. Raporty z września 2025 r. potwierdziły, że OpenAI aktywnie rekrutuje dedykowanego lidera ds. reklamy, który będzie podlegał bezpośrednio Fidji Simo, dyrektorowi generalnemu ds. aplikacji.

Pojawiły się oferty pracy dla „Inżyniera platformy marketingowej dla rozwoju płatnego”, sygnalizując rozwój infrastruktury. Przy 800 milionach użytkowników tygodniowo zasoby reklamowe, na których nie zarabia się, stanowią znaczące potencjalne źródło przychodów, które inwestorzy chętnie wykorzystują.

CFO Sarah Friar przyznała wcześniej, że firma rozważa model w celu zwiększenia przychodów, stwierdzając w poprzednim komentarzu finansowym, że „planujemy dokładnie przemyśleć, kiedy i gdzie będziemy je wdrażać [reklamy]”.

Narrację komplikuje fakt, że na plan działania prawdopodobnie miała wpływ odpowiedź „Code Red” na wezwanie Google Gemini 3. Zasoby są obecnie przenoszone na potrzeby modelowania możliwości i funkcji „wnioskowania”, aby zachować zgodność z Google, co może potencjalnie opóźnić wdrażanie reklam.

Przełom w branży: koniec bezpłatnego lunchu

Wahania OpenAI wyraźnie kontrastują z agresywnym wdrażaniem Google. 22 listopada Google zaczął umieszczać „sponsorowane” automaty w wynikach „trybu myślenia” zasilanych przez Gemini 3.

Jak opisaliśmy w naszym raporcie na temat trybów myślenia, reklamy te pojawiają się na końcu złożonych łańcuchów rozumowania. Imperatyw ekonomiczny jest jasny: modele „wnioskowania” wymagają znacznie większej liczby obliczeń, co sprawia, że ​​bezpłatne poziomy są nie do utrzymania bez dotacji.

Reklamodawcy już teraz borykają się z tarciami w związku z kampaniami Google „AI Max”, co stwarza napięte środowisko dla nowych zasobów reklamowych. Marketerzy obawiają się, że automaty w trybie myślenia staną się kolejnym nieprzejrzystym źródłem zasobów reklamowych, w którym budżety są drenowane przy niewielkiej przejrzystości.

Erozja prywatności: Meta i Amazon

W środowisku konkurencyjnym rywale zdecydowanie zmierzają w stronę wydobywania danych konwersacyjnych do celów targetowania. Meta ma wdrożyć kontrowersyjną politykę 16 grudnia, wykorzystując rozmowy na czacie AI do informowania o kierowaniu reklam w swoich aplikacjach.

To posunięcie, szczegółowo opisane w naszym omówieniu zasad dotyczących kierowania na dane, nie daje możliwości rezygnacji użytkownikom spoza UE. Mark Zuckerberg jasno przedstawił swoją wizję w pełni zautomatyzowanej reklamy, wyjaśniając, że „jesteś firmą, przychodzisz do nas, mówisz nam, jaki jest Twój cel… nie potrzebujesz żadnej kreacji… nie potrzebujesz żadnych pomiarów, z wyjątkiem możliwości odczytania wyników, które wypluwamy.”

Amazon realizuje podobną strategię podwójnych przychodów z Alexa+. Pomimo pobierania abonamentu w wysokości 19,99 USD miesięcznie Amazon planuje umieszczać reklamy w rozmowach.

Andy Jassy określił to jako korzyść dla wygody użytkownika, sugerując, że „Myślę, że z biegiem czasu, w miarę jak ludzie będą angażować się w bardziej wielokierunkowe rozmowy, pojawią się możliwości, aby reklamy odegrały rolę w pomaganiu ludziom w odkryciu informacji”.

Sformułowanie Jassy’ego sugeruje pomocne szturchnięcie, ale zasadniczo na nowo definiuje znaczenie reklamy. lojalność asystenta. Jeśli sztuczna inteligencja zostanie zachęcona do „pomocy w odkrywaniu”, jej odpowiedzi mogą przedkładać płatnych partnerów nad obiektywną prawdę, tworząc konflikt interesów w centrum doświadczenia użytkownika.

Ta zmiana przekształca asystenta z neutralnego narzędzia w aktywnego uczestnika lejka sprzedaży. Krytycy twierdzą, że podważa to podstawową obietnicę agenta AI działającego wyłącznie w imieniu użytkownika.

Categories: IT Info