Zespół prawny Elona Muska będzie kontynuował pozew przeciwko OpenAI. Potwierdzili to posunięcie w środę, dzień po tym, jak firma zajmująca się sztuczną inteligencją uzyskała zgodę państwa na poważną zmianę korporacyjną.

Prawnicy Muska twierdzą, że transakcja nie rozwiązuje podstawowego problemu: tego, że OpenAI zdradziło swoją misję założycielską w celu osiągnięcia zysku. Nowa struktura, wspierana przez urzędników z Kalifornii i Delaware, sprawia, że ​​OpenAI jest firmą nastawioną na zysk.

Jednak nadal zarządzana jest przez swoją spółkę-matkę non-profit. Wydaje się, że teraz proces ławy przysięgłych zadecyduje o przyszłości jednego z najpotężniejszych graczy w branży technologicznej.

Ciężko wywalczona umowa toruje drogę do pierwszej oferty publicznej

Po miesiącach intensywnych negocjacjach OpenAI zapewniła sobie błogosławieństwo regulacyjne potrzebne do kluczowej restrukturyzacji firmy.

Prokuratorzy generalni w Kalifornii i Delaware wydali w tym tygodniu oświadczenia, w których wyrazili zgodę na przekształcenie się w spółkę pożytku publicznego (PBC). F

Finalizacja struktury PBC jest powszechnie postrzegana jako niezbędny krok, aby utorować drogę dla przyszłej oferty publicznej i pozyskać ogromny kapitał wymagany do finansowania jej działalności.

Zgodnie z zatwierdzonymi zasadami nowa spółka PBC nastawiona na zysk pozostanie pod ostateczną kontrolą pierwotnej organizacji non-profit, obecnie zwanej Fundacją OpenAI.

Jej fundacja powoła radę dyrektorów PBC i będzie nadzorować potężny komitet ds. bezpieczeństwa z uprawnienie do wstrzymania wydawania nowej sztucznej inteligencji modele.

Dla interesariuszy transakcja tworzy ogromną wartość finansową. Wieloletni partner Microsoft będzie posiadał 27% udziałów w nowym podmiocie o wartości szacunkowej 135 miliardów dolarów.

W ramach posunięcia, które zmieni siłę finansową organizacji non-profit, Fundacja OpenAI otrzyma udziały o wartości 130 miliardów dolarów. Prezes OpenAI Bret Taylor stwierdził wcześniej: „ten nowy udział w kapitale przekroczy 100 miliardów dolarów, co czyni ją jedną z najlepiej zaopatrzonych organizacji filantropijnych na świecie.”

W ramach dalszego pogłębiania partnerstwa nowa umowa zawiera poważne zobowiązanie OpenAI do zakupu od Microsoft pojemności chmury Azure o wartości 250 miliardów dolarów w okresie obowiązywania umowy.

To porozumienie umacnia pozycję Microsoft jako głównego dostawcy infrastruktury dla wiodącej na świecie firmy zajmującej się sztuczną inteligencją.

„Zamierzamy ich usprawiedliwić”: zespół prawny Muska naciska

Pomimo zielonego światła regulacyjnego z dwóch stanów, obóz Elona Muska pozostaje nieustraszony. Jego zespół prawny szybko zasygnalizował, że zezwolenia w żaden sposób nie rozwiązują ich podstawowych roszczeń wobec firmy AI.

Według głównego prawnika Muska, Marca Toberoffa:

„Firmy AG nie mogą leczyć niezgodnego z prawem postępowania OpenAI poprzez pośpiesznie zaaranżowana umowa Spółka California AG potwierdziła to, wyraźnie opisując nasze postępowanie sądowe w swoim protokole ustaleń… Nasz sędzia federalny Gonzalez Rogers wielokrotnie wyjaśniał, że ława przysięgłych – a nie kierownictwo OpenAI – powinna zdecydować, czy oni i Microsoft mogą czerpać korzyści z przejęcia organizacji charytatywnej

Próba OpenAI uprzedzenia Sądu i ławy przysięgłych poprzez restrukturyzację w ostatniej chwili tylko podkreśla, dlaczego ta sprawa musi rozpocząć się przed sądem.

Dla zespołu prawnego Muska zatwierdzenie to jedynie krok proceduralny, który nie rozwiązuje głównego zarzutu, że OpenAI bezprawnie porzuciło swoją misję charytatywną.

Wskazali na kluczowe postanowienie umowy z prokuratorem generalnym Kalifornii, które wyraźnie stwierdza, że transakcja „nie będzie miała wpływu na żadną inną sprawę”, skutecznie stanowiąc wyjątek dla toczącego się postępowania sądowego Muska.

Toberoff uwzględnił ten szczegół, z zadowoleniem przyjął wyjaśnienia i dodał: „CA AG nie bez powodu zachowała prawa pana Muska – zamierzamy je dochodzić.”

OpenAI z kolei odrzuciła ciągłe groźby prawne, uznając je za bardziej podobne. W oświadczeniu skierowanym do Bloomberga rzecznik firmy stwierdził: „To pozostaje strata czasu, ponieważ te niepoważne twierdzenia to tylko kolejny przykład ciągłego schematu zachowań pana Muska molestowanie.”

Przy tak odmiennych poglądach jasne jest, że chociaż korporacyjna przyszłość OpenAI jest teraz jaśniejsza, jej batalii prawne jeszcze się nie skończyły.

Tylko jeden front w toczącej się wojnie prawnej

To ostatnie starcie to tylko jeden front w rozległej i coraz bardziej zaciekłej wojnie między Muskiem a firmą, której był współzałożycielem. Sednem sporu jest fundamentalne pytanie, czy OpenAI zdradziło swoje założycielskie zasady dla zysku.

Zaczął się, gdy Musk pozwał OpenAI, twierdząc, że stało się ono de facto spółką zależną Microsoftu.

OpenAI odpowiedziało w kwietniu 2025 r. kontrpozwem, oskarżając Muska o „bezlitosną kampanię nękania”. W odpowiedzi na pozew OpenAI jego niezamówiona oferta przejęcia o wartości 97,4 miliarda dolarów z lutego została uznana za „fałszywą” taktykę zakłócającą, a nie poważną ofertę.

W publicznym oświadczeniu firma twierdziła: „Nieprzerwane działania Elona przeciwko nam to po prostu taktyka działająca w złej wierze, mająca na celu spowolnienie OpenAI i przejęcie kontroli nad wiodącymi innowacjami AI dla jego osobistej korzyści.”

Rozszerzając spór, startup Muska zajmujący się sztuczną inteligencją, xAI, złożył we wrześniu odrębny pozew, oskarżając OpenAI o „strategiczną kampanię” mającą na celu kradzież tajemnic handlowych poprzez wyłudzanie kluczowych pracowników.

OpenAI złożyło już wniosek o oddalenie pozwu, nazywając roszczenia bezpodstawnymi. W swoim wniosku OpenAI argumentowało, że byli pracownicy, o których mowa, albo nigdy nie dołączyli do firmy, albo usunęli rzekomo skradziony kod przed datą rozpoczęcia pracy, co uniemożliwiło sprzeniewierzenie.

Większość tego konfliktu nadzoruje sędzia okręgowy USA Yvonne Gonzalez Rogers, która wykazała niewiele cierpliwości w związku z eskalacją taktyk prawnych. W lipcowym orzeczeniu skarciła obie strony za manewry proceduralne, stwierdzając, że „sąd nie będzie marnował cennych zasobów sądowych na grę stron”.

Wraz z zezwoleniem sędziego na kontynuację pozwu wzajemnego OpenAI dotyczącego molestowania, przygotowuje się grunt pod przełomową rozgrywkę prawną. Rozprawa przysięgłych, zaplanowana na 16 marca 2026 r., przyniesie więcej niż tylko rozstrzygnięcie sporu między miliarderami.

Będzie wgłębiać się w podstawową etykę rozwoju sztucznej inteligencji, obowiązki firm zorientowanych na misję oraz granicę między ostrą konkurencją a bezprawnym molestowaniem. Wynik może ustanowić potężny precedens w zakresie zarządzania i odpowiedzialności w całej branży technologicznej.

Categories: IT Info