OpenAI ma nowy pięcioletni plan rozwiązania ogromnego problemu finansowego. Firma zajmująca się sztuczną inteligencją zarabia około 13 miliardów dolarów rocznie, ale obiecuje wydać ponad 1 bilion dolarów na moc komputerów dla swoich modeli. Aby wypełnić tę lukę, OpenAI szuka nowych środków pieniężnych z narzędzi biznesowych, umów rządowych i sprzętu konsumenckiego.

Plan wykorzystuje również nowe umowy dotyczące zadłużenia, aby opłacić swoje gigantyczne centra danych. Ten zakład o wysoką stawkę ma zabezpieczyć jego przyszłość w kosztownym wyścigu zbrojeń AI i uspokoić obawy przed niezrównoważoną bańką. Strategia podkreśla ogromną presję finansową stojącą przed liderem sztucznej inteligencji próbującym budować przyszłość wywiadu.

Problem warty bilion dolarów

Głównym wyzwaniem finansowym OpenAI jest oszałamiająca luka między bieżącymi dochodami a przyszłymi zobowiązaniami dotyczącymi wydatków. Firma generuje imponujące roczne stałe przychody w wysokości 13 miliardów dolarów, a na tę kwotę w dużej mierze wpływa 5% z 800 milionów użytkowników płacących abonament. Choć model ten jest skuteczny, nie jest w stanie pokryć ambitnych planów.

Ten dochód jest niczym w porównaniu z zobowiązaniami dotyczącymi infrastruktury. W ciągu następnej dekady OpenAI zobowiązało się wydać znacznie ponad 1 bilion dolarów na zabezpieczenie mocy obliczeniowej potrzebnej do jej zaawansowanych modeli sztucznej inteligencji. Obejmuje to zawarcie umów na ponad 26 gigawatów mocy obliczeniowej od partnerów takich jak Oracle, Nvidia i AMD.

To szaleństwo wydatków jest bezpośrednią reakcją na to, co kierownictwo postrzega jako egzystencjalne zagrożenie w wyścigu zbrojeń AI. Prezes OpenAI Greg Brockman tak przedstawił ocenę ryzyka firmy, stwierdzając: „O wiele bardziej martwię się, że poniesiemy porażkę z powodu zbyt małej mocy obliczeniowej niż zbyt dużej”.

To nastawienie doprowadziło dyrektora generalnego Sama Altmana do zmiany priorytetu natychmiastowych zwrotów finansowych, stwierdzając słynnie, że „uzyskanie rentowności „nie znajdowało się w mojej pierwszej dziesiątce obaw”. Odzwierciedlają to wyniki finansowe firmy – tylko w pierwszej połowie 2025 r. odnotowano stratę operacyjną w wysokości około 8 miliardów dolarów, mimo że przychody wzrosły ponad dwukrotnie.

Sama skala tych wydatków wzbudziła obawy dotyczące bańki finansowej napędzanej sztuczną inteligencją. Inwestycja jest tak ogromna, że ​​według jednego z ekonomistów z Harvardu zapewni 92% wzrostu PKB USA w pierwszej połowie 2025 r., maskując stagnację w innych sektorach gospodarki.

Stworzyło to niepewną sytuację, w której niektóre z najcenniejszych amerykańskich firm są obecnie zależne od OpenAI przy realizacji głównych kontraktów. W rezultacie wszelkie błędy laboratorium AI mogą potencjalnie zdestabilizować szerszy rynek amerykański, zamieniając jego wewnętrzną strategię finansową w systemowe ryzyko gospodarcze.

Poza subskrypcjami: polowanie na nowe przychody

Aby sfinansować tę masową rozbudowę, pięcioletni plan OpenAI przedstawia strategiczny nacisk na dywersyfikację strumieni przychodów wykraczającą daleko poza subskrypcje ChatGPT.

Firma bada większą liczbę produktów dostosowanych do potrzeb rządów i przedsiębiorstw, co zapowiadają niedawno ujawnione wewnętrzne narzędzia biznesowe do sprzedaży, HR i obsługi klienta, które wstrząsnęły rynkiem SaaS.

Oczekuje się również nowych przychodów dzięki usłudze wideo Sora i wejściu na sprzęt konsumencki, w tym nowe urządzenie zasilane sztuczną inteligencją opracowywane wspólnie z byłym projektantem Apple Jonym Ive.

W ruchu Przypomina to utworzenie platformy AWS przez Amazon, OpenAI rozważa nawet możliwość zostania dostawcą rozwiązań informatycznych w ramach ambitnego projektu centrum danych Stargate.

Nowym głównym frontem jest handel elektroniczny, na co zwróciło uwagę niedawne partnerstwo z Walmartem. Umowa włącza funkcję „Natychmiastowej realizacji transakcji” bezpośrednio w ChatGPT, przekształcając chatbota w platformę transakcyjną dla tego, co sprzedawca nazywa „handlem agentowym”.

Dyrektor generalny Walmartu, Doug McMillon, powiedział, że to posunięcie sygnalizuje fundamentalne odejście od tradycyjnych pasków wyszukiwania, deklarując: „Od wielu lat doświadczenia związane z zakupami w handlu elektronicznym składają się z paska wyszukiwania i długiej listy odpowiedzi na produkty. To wkrótce nastąpi. zmiana.”

Ta współpraca stanowi jak dotąd najbardziej znaczące potwierdzenie szerszej strategii OpenAI mającej na celu przekształcenie ChatGPT w interaktywną platformę.

To posunięcie następuje wkrótce po uruchomieniu przez firmę nowego pakietu SDK aplikacji, zestawu narzędzi zaprojektowanego tak, aby umożliwić programistom osadzanie usług takich jak Spotify i Zillow bezpośrednio w czacie, skutecznie uruchamiając ponownie mniej udany sklep GPT z 2024 r.

Oprócz nowych produktów, firma rozważa „kreatywne” finansowanie dłużne, aby pomóc w rozbudowie swojej infrastruktury. Według jednego z dyrektorów wyższego szczebla podejście polega na „wykorzystywaniu bilansów innych osób”, przy czym partnerzy tacy jak Oracle przejmują początkowe wydatki, podczas gdy OpenAI spłaca je z czasem jako wydatek operacyjny.

Ta strategia jest już wdrożona. Według doniesień kluczowy partner SoftBank ubiega się o pożyczkę o wartości 5 miliardów dolarów na pogłębienie inwestycji w projekty infrastrukturalne OpenAI. W tym manewrze o wysokie stawki wykorzystywane są cenne udziały w firmie produkującej chipy Arm jako zabezpieczenie, co pozwala jej na zastrzyk ogromnego kapitału bez sprzedaży swoich udziałów w tej szybko rozwijającej się spółce.

Gra o wysoką stawkę w dziedzinie obliczeń

Ta strategia finansowa leży u podstaw agresywnego udziału OpenAI w „wyścigu zbrojeń obliczeniowych AI”. Firma zorganizowała sieć powiązanych, wielomiliardowych transakcji, aby zabezpieczyć swój łańcuch dostaw i uniknąć uzależnienia od jednego partnera.

Te zobowiązania obejmują obecnie łącznie ponad 30 gigawatów planowanej mocy. Obejmuje to kolosalną umowę na chmurę o wartości 300 miliardów dolarów z firmą Oracle na zasilanie projektu Stargate oraz przełomowe partnerstwo z firmą Nvidia w zakresie 10 gigawatów jej systemów nowej generacji.

Ostateczna umowa z AMD zapewni kolejne 6 gigawatów procesorów graficznych AI. Niedawno firma OpenAI ogłosiła zawarcie umowy na wspólne opracowywanie 10 gigawatów niestandardowych akceleratorów sztucznej inteligencji z firmą Broadcom, co zapewni jej znacznie większą kontrolę nad stosem sprzętu.

Dyrektor generalny Broadcom, Hock Tan, powiedział, że ta strategia jest strategicznym imperatywem dla liderów sztucznej inteligencji, zauważając: „jeśli robisz własne chipy, masz kontrolę nad swoim przeznaczeniem”. Projektując własny układ, OpenAI będzie w stanie osadzić swoje oprogramowanie bezpośrednio w sprzęcie, co umożliwi ogromny wzrost wydajności.

Ta nieustanna ekspansja wynika z poważnych niedoborów mocy obliczeniowej. Dyrektor generalny Sam Altman przyznał: „Trudno przecenić, jak trudne stało się uzyskanie wystarczającej mocy obliczeniowej”. Choć niektórzy obawiają się, że ten szał wydatków to niezrównoważona bańka, kierownictwo OpenAI zakłada, że ​​ogromna inwestycja zwróci się sama.

Jak zasugerował Greg Brockman: „Gdybyśmy mieli 10 [razy] więcej mocy obliczeniowej, nie wiem, czy mielibyśmy 10 [razy] więcej przychodów, ale nie sądzę, że bylibyśmy tak daleko.”

Categories: IT Info