Rodziny zmarłych ikon, takich jak Malcolm X i Robin Williams, potępiają OpenAI po uruchomieniu aplikacji wideo Sora 2. Od debiutu 1 października aplikacja była wykorzystywana do tworzenia fali nieautoryzowanych i często groteskowych fałszywych postaci historycznych opartych na sztucznej inteligencji.

Krewni uznali te filmy za głęboko lekceważące i bolesne. Burza zmusiła OpenAI do pośpiesznej rewizji swojej polityki dotyczącej podobieństwa cyfrowego. Wywołuje to zaciętą debatę na temat zgody na zmarłych i tego, kto kontroluje dziedzictwo danej osoby w epoce sztucznej inteligencji.

Dziedzictwo zamieniło się w „okropną bzdurę TikTok”

Kontrowersje wybuchły niemal natychmiast. Początkowa polityka OpenAI wyłączała „postacie historyczne” z zasad zgody, umożliwiając użytkownikom generowanie klipów przedstawiających każdą zmarłą osobę. Platforma szybko została zalana dziwacznymi i obraźliwymi treściami, które stały się wirusowe.

Filmy przedstawiają działacza na rzecz praw obywatelskich Malcolma X robiącego prymitywne żarty, a ukochany malarz Bob Ross przedstawia malarstwo World Trade Center w płomieniach i lekceważąca parodiacja Martina Luthera Kinga Jr. Reakcja członków rodziny była szybka i brutalna.

Ilyasah Shabazz, córka Malcolma X, powiedziała The Washington Post, „jest to głęboko „To brak szacunku i krzywda, gdy widzę, jak wizerunek mojego ojca jest używany w tak nonszalancki i nieczuły sposób, kiedy poświęcił swoje życie prawdzie”. Jej zdanie podziela Zelda Williams, córka aktora Robina Williamsa. Błagała użytkowników, aby przestali wysyłać jej filmy oparte na sztucznej inteligencji, przedstawiające jej zmarłego ojca.

Williams opisał ból towarzyszący obserwowaniu, jak „spuścizna prawdziwych ludzi zostaje skondensowana do… okropnego, marionetkowanie ich przez TikTok doprowadza do szaleństwa”. Rodziny innych prominentnych osobistości również publicznie potępiały.

Córka Martina Luthera Jr., Bernice King, po prostu opublikowała w X: „Zgadzam się co do mojego ojca. Proszę, przestań”. w odpowiedzi na filmy Sory przedstawiające jej ojca.

Joan Kowalski, prezes firmy Bob Ross Inc., która zarządza wizerunkiem zmarłego malarza, zauważyła dziwny impuls stojący za lekceważącymi dziełami, stwierdzając: „ludzie chcą wziąć najczystszą, najzdrowszą osobę i zepsuć to.”

Randolph Churchill, prawnuk byłego premiera Wielkiej Brytanii, stwierdził, że „Winston Churchill należy do historii, a jego dziedzictwo zasługuje na dokładność, godność i zgodne z prawem zarządzanie.”

Wyścig OpenAI powstrzymać skutki

Publiczne oburzenie rodzin zostało wzmocnione przez skoordynowaną reakcję Hollywood. Potężna Agencja Artystów Kreatywnych (CAA) określiła aplikację jako „znaczące ryzyko” dla swoich klientów i ich własności intelektualnej. Stowarzyszenie Motion Picture Association (MPA) całkowicie obciążyło firmę zajmującą się sztuczną inteligencją.

Dyrektor generalny MPA Charles Rivkin stwierdził, że „… to jego odpowiedzialność – a nie posiadacze praw – pozostaje za zapobieganie naruszeniom usługi Sora 2″, dając jasno do zrozumienia, że ​​branża nie zaakceptuje biernego podejścia do naruszeń. Ten zjednoczony front Hollywood w połączeniu z emocjonalnymi prośbami rodzin spowodował poważny kryzys PR dla OpenAI.

Firma starała się zareagować. 3 października, zaledwie dwa dni po premierze, dyrektor generalny Sam Altman ogłosił odejście od początkowej polityki dotyczącej praw autorskich polegającej na rezygnacji na rzecz bardziej szczegółowego modelu polegającego na rezygnacji z chronionych postaci.

Do 9 października OpenAI ponownie zmieniło swoje zasady, tym razem odnosząc się do głównego zarzutu. Zaczęło umożliwiać przedstawicielom „niedawno zmarłych” osób publicznych składanie wniosków o zablokowanie ich podobizny.

Rzecznik OpenAI powiedział: „Uważamy, że osoby publiczne i ich rodziny powinny ostatecznie mieć kontrolę nad sposobem wykorzystywania ich podobizny”, sygnalizując znaczącą zmianę polityki pod presją.

Związek aktorów SAG-AFTRA również wydał oficjalne oświadczenie potępiające nieuprawnione wykorzystanie wizerunku zmarłych wykonawców podobieństwa.

A.I. wydarzenia są na pierwszych stronach gazet. Oto, co robi SAG-AFTRA. pic.twitter.com/QrEgvzlWWO

— SAG-AFTRA (@sagaftra) 10 października 2025 r.

Prawne i etyczne pole minowe

Kontrowersje obnażają ogromną szarą strefę prawną i etyczną. Tradycyjne przepisy dotyczące zniesławienia zazwyczaj nie mają zastosowania do zmarłego, pozostawiając rodzinom ograniczone środki prawne.

Głównym rozwiązaniem jest złożona i niespójna mozaika przepisów stanowych regulujących „prawo do publikacji pośmiertnej.

Ta próżnia prawna pozwala na tworzenie treści, które choć nie mają charakteru komercyjnego, w tradycyjnym sensie powoduje znaczny niepokój emocjonalny.

Eksperci prawni zauważają, że OpenAI może argumentować, że jego narzędzie umożliwia „wykorzystanie transformacyjne” lub parodię chronioną przez Pierwszą Poprawkę. Sugerują jednak również, że sednem problemu jest krzywda emocjonalna i podstawowe pytanie, kto kontroluje dziedzictwo danej osoby.

OpenAI broni swojej strategii „budowania publicznie”. Kierownictwo wspomniało o konieczności uniknięcia niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej, podczas gdy były dyrektor Zack Kass argumentował, że otwarte udostępnianie takiej technologii jest lepsze niż rozwijanie jej w tajemnicy.

Firma postrzega Sorę nie tylko jako aplikację społecznościową, ale także jako narzędzie badawcze służące realizacji swojej misji, jaką jest osiągnięcie AGI. Jednak dla wielu uruchomienie tej aplikacji wydaje się celowym posunięciem mającym na celu wymuszenie kontrowersyjnej kwestii.

Zdolność aplikacji do tak łatwego generowania tego, co Jason Koebler z 404 mediów wezwania „zmysły głównych ukochanych postaci objętych prawami autorskimi” ponownie skierowały w centrum uwagi nierozwiązaną debatę na temat „grzechu pierworodnego” sztucznej inteligencji – jej polegania na zeskrobanych danych.

Categories: IT Info