Prezydent Microsoft Brad Smith zorganizował konferencję prasową w swoim biurze Redmond we wtorek, kilka godzin po tym, jak został infiltrowany i zajęty przez protestujących domagających się firmy, które wycofują umowy z Izraelem. Siedem osób, w tym dwóch pracowników Microsoft, zostało aresztowanych po okupacji.

Smith potępił działania grupy, które obejmowały sadzenie surowych urządzeń słuchowych, nazywając ich niebezpieczną eskalację, która przekracza linię z zgodnego z prawem protestu do zagrożenia bezpieczeństwa. Potwierdził zaangażowanie firmy w ciągłe zewnętrzne dochodzenie w sprawie jej lazurowych umów z izraelskim wojskiem.

Incydent jest najnowszą w trwałej kampanii przez grupę „brak lazurów na apartheid”, zmuszając publiczną konfrontację w sprawie linii etyczny src=”https://winbuzzer.com/wp-content/uploads/2025/08/brad-smith-mycrosoft-after-aster-cupation-ba-gaza-protestors.jpg”>

Smith Condemns Office Occation As Security

w Hastily Conition From jego Recragered From jego Recragered From jego Recragered From jego Recragered. Smith, Smith przedstawił szczegółowy opis naruszenia bezpieczeństwa, określając je jako premedytację i niedopuszczalną ustawę, że zagrożone pracownicy. Stwierdził, że siedem osób infiltrowało bezpieczny obszar kampusu Redmond, wtargnięcia, które najwyraźniej zaplanowano z góry.

Smith ujawnił, że pracownicy zgłosiło otrzymywanie zapytań otrzymania przez kogoś, kto ma miejsce na apartheida “. Plan „Dla budynku.

Smith starał się podkreślić, że protestujący nie reprezentują siły roboczej firmy, wskazując, że z siedmiu aresztowanych osób tylko dwóch było obecnymi pracownikami Microsoft. Po pierwsze, zauważył, że był byłym pracownikiem Google, zauważając: „Myślę, że jest to najbliższy pracownik Google, jaki kiedykolwiek dotarł do mojego biura przez 23 lata, kiedy tu byłem.”

Grupa jest oskarżona o szturmowanie budynku, zajmowanie biura i blokowanie innych osób, według innych osób, według konta Smitha. Smith powiedział, że w biurze działania protestujących eskalowały. Oskarżył grupę sadzenia urządzeń do słuchania: „Nawet w surowej formie, w postaci telefonów, telefonów komórkowych ukrytych pod kanapami i za książkami.”

Po tym, jak osoby odmówiły wielu próśb o opuszczenie pomieszczeń, Smith potwierdził, że policja Redmond została wezwana i musiała „dosłownie… wyjąć je z budynku”. Wszystkie siedem zostało następnie aresztowanych pod zarzutem, które obejmowały wkroczenie i niedrożność. Podczas briefingu Smith przedstawił podstawowe zasady kierujące odpowiedź Microsoft:

„Jesteśmy zaangażowani w zapewnienie, że nasze zasady dotyczące praw człowieka i umowne warunki świadczenia usług są podtrzymywane na Bliskim Wschodzie… po drugie, ta firma została zbudowana i stoi dziś na kulturze zaufania z naszymi pracownikami, otwartego dialogu z naszymi pracownikami, a które mają znaczenie głęboko… a potem musimy, aby nasza praca w miejscu pracy i zabezpieczyć się. Narysował ostre rozróżnienie między tym, co uważa za uzasadniony, zgodny z prawem protest a działania podjęte we wtorek. Już wyraźnie odniósł się do ostatnich demonstracji, że uważał za akceptowalny, stwierdzając: „Ludzie mogą protestować w przestrzeniach publicznych, czy to w Redmond Transit Center, czy na kajaku na publicznym jeziorze przed moim domem”. Argumentował jednak, że biuro przekroczyło krytyczną linię w groźne zachowanie.

„Kiedy siedmiu ludzi robi to, co zrobili dzisiaj… Burzą budynek, zajmuje biuro, zablokować inne osoby z biura, urządzenia słuchające roślin… to nie jest w porządku”-zapewnił. Zapytany o potencjalną dyscyplinę dla zaangażowanych pracowników, nazywał dwukrotnie aresztowanie sytuacją, która „nie jest standardowym postępowaniem pracownika”.

[Wbudowana treść]

Prezydent Microsoft twierdził, że takie eskalacje przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego. Twierdził, że „ten rodzaj działalności„ odwraca uwagę od prawdziwego dialogu “, który firma ma z grupami pracowników o różnych środowiskach, wyznań i kulturach.”

Skorzystał również z okazji, aby zająć się A Bloomberg Report Uderzanie firmy SHISHICE. Smith wyjaśnił, że w kwietniu członek personelu bezpieczeństwa Microsoft wysłał wiadomość e-mail do lokalnego biura FBI, po prostu „zapytanie o to, czy mieli jakieś informacje o zakłóceniach, które mogliby zaplanować tutaj w Seattle.„

Pilne badanie i czasy rozliczeni

w sercu konfliktów Azurefs z mikrofonem Azurowym. Smith potwierdził zaangażowanie firmy w „pilne” zewnętrzne dochodzenie w sprawie zarzutów, że jego platforma chmurowa jest wykorzystywana do masowego nadzoru Palestyńczyków przez elitarną jednostkę Izraela 8200.

Sonda prowadzona przez kancelarię Covington & Burling, została uruchomiona w odpowiedzi na szczegółowy raport 6 sierpnia od The Guardian . Smith potwierdził wiarygodność raportu, stwierdzając: „Myślę, że Guardian wykonał uczciwą robotę w swoim raporcie”. Bronił także izraelskich pracowników firmy, mówiąc: „Ufamy naszym pracownikom w Izraelu. Są lojalnymi pracownikami Microsoft i do tej pory nie widzieli żadnych dowodów na to, że ktokolwiek spośród naszych pracowników starał się oszukać.”

To nowe zapytanie zastępuje kontrowersyjne przegląd wewnętrzny, który nie znalazł „żadnych dowodów” szkody. Aktywiści odrzucili ten raport jako „wyczyn PR”, wskazując na własne przyjęcie na „znaczące ograniczenia” w sprawdzaniu, w jaki sposób jego technologia jest wykorzystywana na prywatnych serwerach rządowych.

Okładka biura jest zwieńczeniem prawie roku eskalacji protestów. Kampania „No Azure for Apartheid” zorganizowała wiele działań, w tym okupację placu w zeszłym tygodniu, która doprowadziła do 20 aresztowań. Pracownicy zostali również zwolnieni po protestie na 50. miesiączce Microsoft i jego konferencji deweloperów Build.

Wymagania grupy są konkretne: całkowite zakończenie umów Azure z izraelskim wojskiem, pełne publiczne ujawnienie wszystkich więzi i prawdziwie niezależny audyt. Aktywiści twierdzą, że cokolwiek mniej, w tym nowa sonda wewnętrzna, jest jedynie taktyką opóźnienia.

Rozszerzający się kryzys sumienia Big Tech

Utrzymany aktywizm w Microsoft podkreśla rosnący kryzys sumienia w sektorze technicznym. Pracownicy coraz bardziej wymagają odpowiedzialności za sposób, w jaki ich praca są wykorzystywane przez rządy. Jak napisała była pracownik Microsoft Angela Yu w swoim e-mailu rezygnacyjnym: „Boli mnie sumienie, wiedząc, że produkty, nad którymi ty i ja pracujemy, umożliwia izraelskiemu wojskowi przyspieszenie projektu oczyszczania etnicznego.”

Smith utrzymywał, że podstawowa rola Microsoft jest obronna. „Zdecydowana większość tego, co Microsoft robi dla izraelskiego wojska… to ochrona cyberbezpieczeństwa państwa Izraela”. Podkreślił, że ta praca jest często wykonywana w koordynacji z partnerami regionalnymi, takimi jak ZEA, aby obronić się przed .

Jednak celem protestujących jest wymuszenie całkowitej odprawy tych więzi. Jak stwierdził zwolniony inżynier i organizator Hossam Nasr: „Nie należy zakłócać. Chodzi o to, że ostatecznie nie jest w stanie być współwinnym w ludobójstwie”. Ten sentyment odzwierciedla szerszy ruch kwestionujący lukratywne, ale pełne etycznie partnerstwa między gigantami technologicznymi i klientami wojskowymi.

Sytuacja odzwierciedla trwające zamieszanie w Google w porównaniu z umową chmurową o wartości 1,2 miliarda dolarów „Project Nimbus” z rządem Izraela. Wyciekające dokumenty z tej umowy ujawniły, że Google wiedział, że „będzie bardzo ograniczona widoczność”, w jaki sposób była jego AI używane , równoległe do „MicroSoft w sobie.

W obu przypadkach pracownicy podnieśli alarmy na temat dostarczania potężnych narzędzi chmur i AI klientowi wojskowemu o ograniczonym nadzorze. Ten rosnący wewnętrzny sprzeciw wymusza publiczną konfrontację z rzeczywistym wpływem tych technologii, wykraczając poza zapewnienia korporacyjne, aby zażądać .

Smith zakończył konferencję prasową na temat ponurej notatki, uznając ogromne ludzkie cierpienie w konflikcie i powtarzając zaangażowanie Microsoftu w jego zasady. „Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia, że ​​nasze zasady dotyczące praw człowieka i nasze umowne warunki świadczenia usług są utrzymywane na Bliskim Wschodzie”. Dodał: „Nie możemy zrobić wszystkiego, co moglibyśmy chcieć zmienić świat, ale znamy naszą rolę”, określając odpowiedzialność firmy jako dostarczanie technologii w sposób zasadniczy i etyczny.