Ograniczenie poważnej transatlantyckiej umowy handlowej podobno utknęła w martwym punkcie, a Unia Europejska i Stany Zjednoczone w impasie nad przełomowymi przepisami cyfrowymi w Europie. Administracja Trumpa postrzega ustawę o usługach cyfrowych UE (DSA) i ustawa o rynkach cyfrowych (DMA) jako niesprawiedliwe „bariery nietaryfowe”

Reguły cyfrowe stają się dyplomatycznym punktem przyklejania

Podstawa sporu jest zasadniczo inna filozofii na temat zarządzania technologią, starcie, które teraz stały się podstawowym punktem w finale Transatlantic Trade. Według urzędników cytowanych przez czasy finansowe , administracja USA formalnie oznaczyła zasadnicze cyfrowe książki EU. Waszyngton argumentuje, że przepisy te wywołują nadmierne koszty i obciążenia zgodności, które nieproporcjonalnie wpływają na amerykańskie firmy.

z perspektywy amerykańskiej, takie jak usługi cyfrowe (DSA) i na rynku cyfrowym (DMA) są postrzegane jako szkodliwe dla swoich największych firm technologicznych. Na przykład DSA wymaga głównych platform do agresywnego policji i usuwania nielegalnych treści, takich jak mowa nienawiści, podczas gdy DMA ma na celu ograniczenie antykonkurencyjnej siły wyznaczonych „strażników” poprzez regulację ich podstawowych praktyk biznesowych. Administracja Trumpa od dawna jest krytyczna, określając te zasady jako zagrożenie dla innowacji i tak zwaną „wolność słowa”.

Dla Brukseli przepisy te nie są negocjacyjne. Urzędnicy UE opisali swoje cyfrowe ramy legislacyjne jako „czerwoną linię” i kamień węgielny bloku na to, co nazywa „suwerennością cyfrową”. Stanowisko UE polega na tym, że ustanawia niezbędny globalny standard dla bezpieczniejszej, bardziej sprawiedliwej gospodarki cyfrowej i podobno opiera się intensywnej presji w USA, aby obniżyć te postanowienia jako warunek umowy handlowej.

Ten impas pozostawia kluczowe elementy lipcowego porozumienia wiszącego w równowadze. Kluczowy przepis dla głównych gospodarek UE, zwłaszcza w niemieckim sektorze motoryzacyjnym, jest teraz w zawieszeniu. Według jednego raportu planowane nakaz wykonawczy w celu zmniejszenia amerykańskich taryf na samochody europejskie z 27,5% do 15% nie zostanie podpisane do czasu uzgodnienia ostatecznego oświadczenia. Daje to znaczącej dźwigni Białego Domu, skutecznie posiadając głównego europejskiego zakładnika przemysłu do wymuszenia ustępstw dotyczących polityki cyfrowej.

Wzór zatrzymanych egzekwowania prawa wśród tradycji handlowej

To nie jest pierwszy raz, kiedy polityka handlowa transatlantycka wydaje się wpływać na regulację UE. Obecny dystans jest najnowszym w wyraźnym wzorze, w którym Bruksela podobno zmiękczyła postawę egzekwowania Big Tech w krytycznych momentach wrażliwych negocjacji z Waszyngtonem. Wydaje się, że ta strategiczna deeskalacja rozwija się od miesięcy, podnosząc wątpliwości co do publicznego nalegania Komisji, aby jej działania regulacyjne były niezależne od presji politycznej.

Najbardziej znany przykład miał miejsce w kwietniu 2025 r., Kiedy komisja podobno opóźniła planowane działania egzekucyjne DMA przeciwko jabłkowi i meta. Sprawa przeciwko Apple koncentrowała się na zasadach sklepu App Store, które rzekomo uniemożliwiają programistom informowanie użytkowników o tańszych alternatyw. Tymczasem Meta spotkała się z potencjalną gładką grzywną w wysokości 1 miliarda dolarów za kontrowersyjny model „wynagrodzenia lub zgody” za śledzenie reklam na Facebooku i Instagramie. Pauza była powszechnie postrzegana jako ruch zapobiegający tarciu podczas napiętych rozmów w sprawie sporu z czasów Trumpa na taryfę stalową i aluminiową.

Ta decyzja nastąpiła według wcześniejszych sygnałów zmiękczającej postawy. W styczniu UE ogłosiła już tymczasowe zamrożenie badań DMA w sprawie Apple, Meta i Google, przypisując je potrzebę „szerszej recenzji strategii”. Pod koniec marca raporty sugerowały, że Bruksela badała bardziej skromne karę niż maksymalne, które pozwolono uniknąć tego, co jeden z urzędników nazwał „powtórką transatlantyckich napięć handlowych.”

Niedawno w lipcu, które zaczęły się pod koniec 2023 r., UE, które utknęło w zależności od DSA, było badanie DSA, było badanie DSA, było badanie DSA, było badanie DSA, było badanie DSA, było badanie DSA. Moderacja treści i przejrzystość platformy z groźbą grzywny do 6% globalnych dochodów. Domniemane opóźnienie zostało powiązane bezpośrednio z trwającymi rozmowami handlowymi, chociaż urzędnicy publicznie zaprzeczyli jakimkolwiek powiązaniu, tworząc narrację o sprzecznych rachunkach oficjalnych i poufnych.

Wysokie stawki i niepewną ścieżkę naprzód

Komisja Europejska konsekwentnie i publicznie utrzymuje, że jego działania regulacyjne są niezależne od jakiegokolwiek politycznego manewrowego. Po raportach dotyczących zatrzymanej sondy X, rzecznik UE był jednoznaczny, nalegając, aby „egzekwowanie naszych przepisów było niezależne od obecnych trwających negocjacji”. To oficjalne stanowisko przypomina wcześniejsze oświadczenia mające na celu przewidywanie bezstronności. Na przykład

rzecznik UE Thomas Regnier stwierdził w styczniu, że „działania Komisji są całkowicie niezależne od jakichkolwiek rozważań politycznych lub rzeczywiście jakichkolwiek konkretnych zdarzeń, które niedawno się wydarzyły”, bezpośrednio odpychając roszczenia, że dochodzenie było politycznie motywowane. Terminy sugerują pragmatyczną, choć nieudaną strategię priorytetu dyplomacji przed natychmiastowym egzekwowaniem. Polityczne tło jest napięte; Prezydent Trump wcześniej nazwał działania regulacyjne UE przeciwko amerykańskim firmom jako „zagraniczne wymuszenie”. Ponadto raporty z Wall Street Journal wskazały, że Meta aktywnie szukała wsparcia administracji, tworząc egzekwowanie DMA jako barierę handlową, która powinna być powiązana z negocjacjami taryfowymi.

To podejście rodzi jednak poważne pytania dotyczące długoterminowej wiarygodności i skuteczności cyfrowej instrukcji UE. Jeżeli egzekwowanie przełomowych przepisów, takich jak DSA i DMA, może zostać opóźnione lub osłabione przez presję geopolityczną, może podważyć całe ramy.

Zwolennicy praw cyfrowych, a niektórzy prawodawcy martwią się, że taka precedens sygnalizuje innym gigantom technologicznym. Wynik tego sporu jest zatem uważnie obserwowany zarówno przez inne narody, jak i firmy technologiczne.

W przypadku UE wyzwaniem jest zrównoważenie istotnych relacji geopolitycznych z USA, jednocześnie podtrzymując integralność własnych przepisów. Sytuacja zmusza Brukselę w trudnej pozycji, złapaną między jej ambicjami regulacyjnymi a naciskiem na międzynarodową realia polityczne.

Cyfrowa szefowa Henna Henkkunen podkreślił nadrzędny cel bloku, stwierdzając: „Jesteśmy zaangażowani w upewnienie się, że każda platforma działająca w UE szanuje naszą ustawodawstwo, które ma na celu uczynienie środowiska bloku sprawiedliwego i demokratycznego dla wszystkich obywateli europejskich”. Rozwiązanie tego sporu handlowego będzie stanowić krytyczny test tego zobowiązania i prawdziwy globalny zasięg cyfrowej książki europejskiej.

Categories: IT Info