ByteDance, właściciel popularnej aplikacji społecznościowej TikTok, uwikłał się w kontrowersje. Według doniesień firma korzystała z technologii OpenAI do opracowania własnego modelu językowego, naruszając warunki korzystania z usług tej ostatniej. Źródła posiadające wiedzę w tej kwestii ujawniają, że Project Seed firmy ByteDance w znacznym stopniu opiera się na interfejsie API OpenAI na wszystkich etapach jego rozwoju, w tym podczas szkolenia i testów porównawczych nowego modelu.

Wewnętrzne dokumenty ByteDance ujawniły, że ich duży model językowy, znany wewnętrznie jako Project Seed, był rozwijany przy pomocy technologii OpenAI, co jest bezpośrednio sprzeczne z wyraźnymi wytycznymi OpenAI. Polityka OpenAI zabrania wykorzystywania wyników modelu do tworzenia konkurencyjnych modeli sztucznej inteligencji. Microsoft, kluczowy partner OpenAI, podziela to stanowisko w swoich własnych warunkach świadczenia usług. Przyjmuje się, że ByteDance uzyskuje dostęp do technologii OpenAI na podstawie umowy handlowej z firmą Microsoft.

Potencjalne konsekwencje i reakcja branży

Wykorzystanie zastrzeżonej technologii OpenAI może wywołać konflikt znaczny sprzeciw społeczności technologicznej, szczególnie wśród zainteresowanych stron zajmujących się sztuczną inteligencją. Pracownicy ByteDance zaangażowani w Project Seed systematycznie zbliżali się do limitów przyznanego im dostępu do API. Ujawnione wewnętrzne dyskusje na temat Lark, wewnętrznej usługi przesyłania wiadomości ByteDance, wskazują na świadomość potencjalnych konsekwencji.

Pracownicy rozmawiali o oczyszczeniu śladów dowodów poprzez „odczulanie danych”, rzekomo w celu ukrycia ich polegania na technologii OpenAI. ByteDance twierdzi również, że wykorzystanie przez nią danych OpenAI rzeczywiście podlega określonym warunkom. W odpowiedzi , OpenAI ma ponieważ zawiesił dostęp ByteDance do swojego API.

Dziedzina sztucznej inteligencji, szczególnie jeśli chodzi o modele generatywne, jest wysoce konkurencyjna, charakteryzuje się szybkim postępem i powstawaniem zastrzeżonych technologii Główni gracze branżowi zwykle inwestują ogromne zasoby w zastrzeżoną technologię, przez co rzekomy incydent stanowi poważne naruszenie przyjętego postępowania biznesowego i norm własności intelektualnej.

Jeśli takie zmiany zostaną rozstrzygnięte, może to prowadzić do działań prawnych i nadszarpnąć zaufanie wśród branży rówieśnicy. Warto zauważyć, że zgłoszono również, że Google wykorzystał dane OpenAI z ChatGPT do szkolenia chatbota Bard, choć na początku tego roku firma zaprzeczyła doniesieniom.

Odkrywanie konsekwencji

Chociaż rozwój technologii generatywnej sztucznej inteligencji pozostaje zaciętym polem bitwy dla gigantów technologicznych, operacje takie jak Project Seed firmy ByteDance uwydatniają skomplikowany obszar intelektualnej własność i etyka współpracy w sferze sztucznej inteligencji. Konsekwencje takiego zachowania podkreślają złożone wyzwania stojące przed firmami zajmującymi się sztuczną inteligencją w zakresie zarządzania presją konkurencyjną przy jednoczesnym przestrzeganiu standardów prawnych i etycznych.

Perspektywa nowego modelu językowego wyłaniającego się z ByteDance ma szersze implikacje dla branży sztucznej inteligencji. Jeśli Project Seed osiągnie sukces przy wykorzystaniu technologii OpenAI, może to zakłócić obecną dynamikę rynku sztucznej inteligencji. Jednak zarzuty dotyczące podstępnej taktyki rzuciły cień na reputację ByteDance i rodzą pytania o uczciwość procesów rozwojowych. Konieczne będzie monitorowanie rozwoju sytuacji i jakie ewentualne środki zostaną podjęte w odpowiedzi przez OpenAI, Microsoft i organy regulacyjne.

Categories: IT Info